Odpowiedź :
Odpowiedź:
„Okoliczności nie mogą zmieniać podstawowej hierarchii wartości moralnych, ale okoliczności nie można pomijać w moralnych ocenach ludzkich postępków.” Zastanawiając się nad tym stwierdzeniem przez chwilę, nie mogłam znaleźć odpowiedniego przykładu, który dobitnie poruszałby powyższą kwestię, dopóki przypadkiem nie spojrzałam na regał z książkami w moim domu. Pośród wielu kolorowych okładek z daleka wyróżnia się opasła książka o historii II Wojny Światowej. Ten okropny i brutalny okres w dziejach historii idealnie wpasowuje się w powyższy cytat.
Istnieje wiele historii, gdzie zwyczajni ludzie z dnia na dzień musza mierzyć się z rzeczywistością wojny i przewartościować podstawowe zasady, którymi kierowali się na co dzień. Bo co może zrobić matka kilkorga dzieci, która zostaje skazana na samotność, gdy jej męża rozstrzelano w ogrodzie? Czy to, że posunie się do kradzieży lub oszustwa by zapewnić chociażby chwilowy byt swojej rodzinie nada jej nieoderwalną łatkę złodzieja? Czyn wciąż jest moralnie zły i w zwyczajnych okolicznościach kobieta mogłaby ponieść karę oraz zostać skarcona przez lokalna społeczność, ale w czasie wojny i tak tragicznych wydarzeń jak utrata głowy rodziny, osoba przekraczająca pewną granice moralna zaczyna kierować się innymi wartościami. Instynkt przetrwania oraz instynkt macierzyński pozwolił przewartościować jej wartości, bo nic nie jest dla niej ważniejsze niż dobro jej dzieci. A ten czynnik z kolei, łagodząco wpływa na ocenę jej postepowania.
Wyjaśnienie: