Odpowiedź :
Treścią dzieła jest scena, w której Chrystus powołuje do służby Mateusza. Artysta umiejscawia scenę w ciemnej spelunce, gdzie przyszły apostoł trawi czas wśród graczy i łotrzyków ze szpadami. Chrystus, wskazujący dłonią swego wybrańca, wyłania się z mroku dzięki światłu, które rozchodząc się z określonego miejsca wzdłuż wyciągniętej ręki uzyskuje wymiar symboliczny. Mateusz nie od razu pojmuje co się stało. Podczas, gdy na twarzach jego kompanów maluje się zaskoczenie, ale też zrozumienie dla wagi tej chwili - on pochłonięty jest liczeniem monet.Było to pierwsze poważne zlecenie, dzięki któremu Caravaggio zaczął się przeobrażać w dojrzałego artystę, rywalizującego na równych prawach z uznawanym powszechnie manierystą d'Arpinem, u którego dotychczas jedynie terminował.