Działo się to setki a nawet tysiące lat temu, gdy w królestwie urodziła się dziewczynka, postrzegana jako córkę króla. Nikt dokładnie nie wiedział czy jest ona rzeczywiście jego córką, ponieważ w miasteczku nie było głośno o narodzinach. Nie można jednak było lekceważyć postanowień króla, więc dziewczynkę uważano za następczynie tronu. Była to skryta i cicha osóbka, całe dnie spędzała w lesie, nie spędzała czasu na królewskim dworze, nie uważała się za księżniczkę. Mówiła, że jej miejsce jest pośród natury, drzew kwiatów i zwierząt. Mijały lata, dziewczynka rosła, coraz bliżej był moment przejęcia tronu. Pewnego dnia księżniczka znikła pozostawiając jedynie list, w którym napisała, że nie jej miejscem jest dwór królewski, dlatego postanowiła odejść. Król z rozpaczy kazał wykarczować cały las, który za każdym razem przypominał mu córkę, po tych paru latach okazało się, że właśnie tam znalazł dziecko, które przyjął jako swoje. Po wykarczowaniu nakazał zbudować tam państwo, które nazwał Nibyladnią, nazwa ta wzięła się od imienia księżniczki,a że do końca nawet król nie wiedział jak biologiczni rodzice dali jej na imię, nazywali nibyladia.
