Postanowiłem wydać przyjęcie, na które zaprosiłem Atenę, Afrodytę i Herę, ale Eris już nie. Eris w zemście za to rzuciła trzem boginiom jabłko, o które się pokłóciły. Zeus kazał mi wybrać, która je dostanie. Hera obiecywała mi więc, że uczyni ze mnie wspaniałego władcę. Atena oferowała mi mądrość, am Afrodyta przyrzekała, że zdobędę najpiękniejszą kobietę w Grecji. Dałem jabłko Afrodycie, a cudowna kobieta - Helena - okazała się zamężna. Porwałem zatem ją, ale Agamemnon i jego brat, Menelaos, przyszli ją odebrać. Ja nie chciałem zwracać daru od boginki... Zaczęła się wojna trojańska.