Odpowiedź :
Mój najgorszy dzień w życiu.
Wstałam rano, otworzyłam oczy. Spoglądam na kalendarz, dziś piątek 13-ego. Dreszcze przeszły mi po nogach, ponieważ zawsze był to dla mnie pechowy dzień. Taki też był dziś. Pierwsza zła rzecz która mi się przydarzyła było to, że gdy wstawałam z łóżka poślizgnęłam się i upadłam. W wyniku upadku doznałam kilku zadrapań na twarzy. Wyglądałam masakrycznie, rozpłakałam się.
Nagle do pokoju zapukała mama.
- Córciu co się stało? - zapytała.
- Nic, tylko dziś mam pechowy dzień. - odpowiedziałam.
- Telefon do Ciebie.
W tym momencie bardzo się przestraszyłam. Otworzyłam drzwi i przyłożyłam ucho do słuchawki. Była to moja koleżanka, która oznajmiła mi że koniec z naszą przyjaźnią. Poczułam się urażona i nie wiedziałam o co chodzi, rozpłakała się po raz drugi. Był to już prawie koniec nieszczęść, oprócz tego iż: wylałam mleko które jadłam na śniadanie, spóźniłam się do szkoły, nie wzięłam paru książek, a w powrocie do domu o mały włos nie potrącił mnie samochód. Reszta dnia była dość spokojna. Był to najgorszy dzień w moim życiu.
Wstałam rano, otworzyłam oczy. Spoglądam na kalendarz, dziś piątek 13-ego. Dreszcze przeszły mi po nogach, ponieważ zawsze był to dla mnie pechowy dzień. Taki też był dziś. Pierwsza zła rzecz która mi się przydarzyła było to, że gdy wstawałam z łóżka poślizgnęłam się i upadłam. W wyniku upadku doznałam kilku zadrapań na twarzy. Wyglądałam masakrycznie, rozpłakałam się.
Nagle do pokoju zapukała mama.
- Córciu co się stało? - zapytała.
- Nic, tylko dziś mam pechowy dzień. - odpowiedziałam.
- Telefon do Ciebie.
W tym momencie bardzo się przestraszyłam. Otworzyłam drzwi i przyłożyłam ucho do słuchawki. Była to moja koleżanka, która oznajmiła mi że koniec z naszą przyjaźnią. Poczułam się urażona i nie wiedziałam o co chodzi, rozpłakała się po raz drugi. Był to już prawie koniec nieszczęść, oprócz tego iż: wylałam mleko które jadłam na śniadanie, spóźniłam się do szkoły, nie wzięłam paru książek, a w powrocie do domu o mały włos nie potrącił mnie samochód. Reszta dnia była dość spokojna. Był to najgorszy dzień w moim życiu.
Mój najpiękniejszy dzień w życiu to ten, w którym byłam na koncercie mojego ulubionego zespołu jakim jest Rebelde. Śpiewali swoje najwiękrze hity. Przerzyłam wspaniałe emocje. Było tam strasznie dużo ludzi. Wszyscy śpietnie się bawili i krzyczeli w niebo głosy. Po koncercie udałam się po autograf. Udało mi się nawet porozmawiać z Dulce i Anahi. Do dnia dzisiejszego wspominam ten dzień. Chciałabym go przeżyć jeszcze wiele razy. Może kiedyś jeszcze się wybiorę. Niedawno słyszałam, że Anahi ma zagrać w Polsce! . Jestem podekscytowana tą wiadomością.
Możesz napisać coś na podstawie tego. Np: twój ulubiony koncert. Cy coś.
Możesz napisać coś na podstawie tego. Np: twój ulubiony koncert. Cy coś.
Nie wiem czy miałam wybrać jedno z nich wiec jakby co to napisz :)
Wybrałam podpunkt d)
Do dziś pamiętam ten dzień... . I nie mogę zapomnieć :( Tydzień przed moimi urodzinami zapraszałam już gości. Poinformowałam ich gdzie będzie impreza i kiedy. Tak się cieszyłam... to miały byc moje jedenaste urodziny! Tak świetnie się zapowiadało. Wyprawiałam je w piątek. Tego dnia w szkole na ostatniej lekcji była historia. Zupełnie zapomniałam się na nią nauczyć... . Niestety pan wziął właśnie mnie do odpowiedzi, no i wiadomo co dostałam - jedynkę!. Zmartwiona wróciłam do domu, podczas drogi zastanawiałam się co powiedzieć rodzicom... . Gdy weszłam mój tata rozmawiał przez telefon. Nagle odskoczył zaskoczony od fotela i odłączył się. Nakrzyczał na mnie i powiedział dlaczego dostałam jedynkę, a ja nie miałam pojęcie kto o tym mu powiedział! Rodzice kazali mi odwołać urodziny... . Musiałam wydzwaniać do wszystkich i żałośnie się tłumaczyć. Nie mogłam powiedzieć prawdy, bo rodzice kazali mi im powiedzieć, że źle się czuję... . Było mi bardzo głupio. W dodatku musiałam powstrzymywać płacz! To był najgorszy dzień w moim życiu... no i oczywiście dostałam karę...
Wybrałam podpunkt d)
Do dziś pamiętam ten dzień... . I nie mogę zapomnieć :( Tydzień przed moimi urodzinami zapraszałam już gości. Poinformowałam ich gdzie będzie impreza i kiedy. Tak się cieszyłam... to miały byc moje jedenaste urodziny! Tak świetnie się zapowiadało. Wyprawiałam je w piątek. Tego dnia w szkole na ostatniej lekcji była historia. Zupełnie zapomniałam się na nią nauczyć... . Niestety pan wziął właśnie mnie do odpowiedzi, no i wiadomo co dostałam - jedynkę!. Zmartwiona wróciłam do domu, podczas drogi zastanawiałam się co powiedzieć rodzicom... . Gdy weszłam mój tata rozmawiał przez telefon. Nagle odskoczył zaskoczony od fotela i odłączył się. Nakrzyczał na mnie i powiedział dlaczego dostałam jedynkę, a ja nie miałam pojęcie kto o tym mu powiedział! Rodzice kazali mi odwołać urodziny... . Musiałam wydzwaniać do wszystkich i żałośnie się tłumaczyć. Nie mogłam powiedzieć prawdy, bo rodzice kazali mi im powiedzieć, że źle się czuję... . Było mi bardzo głupio. W dodatku musiałam powstrzymywać płacz! To był najgorszy dzień w moim życiu... no i oczywiście dostałam karę...