Dziewczynka siedzi sama w domu i rysuje duszki. Nagle z rysunku coś wychodzi.
Dz:czego chcesz, kim jesteś?
D:nie bój się mnie , nie jestem groźny.
Dz: skąd to mam wiedziec przecież jesteś duchem!
D:nie duchem tylko duszkiem.zresztą sama mnie narysowałaś więc pomyślałem że wyjdę.
Dz: Naprawdę?
D:tak. wiesz, jestem twoim dobrym duszkiem i mam cię strzec
Dz:a jak sie nazywasz?
D:Kacperek
Dz:ładnie, a ja ...
D:wiem, przecież cię znam, ale chyba będę musiał uciekać bo twoi rodzice zaraz przyjdą i jak mnie zobaczą to się wystraszą
Dz:już? tak szybko? mam nadzieję, że teraz będziesz do mnie częściej przychodził
D:na pewno tylko wiesz, nikomu nie mów, ze widziałaś ducha
Dz:dobrze obiecuję
D:pa!
Dz:pa,pa kochany duszku!
i w tym samym momncie duszek zniknął ale jak obiecał codziennie ją odwiedzał