Odpowiedź :
W swoim życiu nie szukałem Boga szukałem recepty na nie. Gdy dopuściłem do swego serca Boga zrozumiałem, że to on jest życiem. Dzięki biblii poznaje go codziennie, gdyż obraz jaki miałem w głowie nie był obrazem naszego stworzyciela, ale zbiorem tradycji i szablonów. Poznając Go i pozwalając działać poza tymi schematami mam pewność, że moje życie ma sens.
Martwi mnie, że tak wiele osób nie ma takiej pewności co do swego istnienia, lub trwają w życiowych filozofiach które nie pozwalają im spoglądać z ufnością w przyszłość. Innym smutnym faktem jest to, że tak wiele osób choć „słyszało” o Bogu nigdy go nie poznało i dla nich w dalszym ciągu jest „zamknięty w szufladzie”, która w najlepszym wypadku otwierają dwa razy w roku. To nie tak!
Nie chce być na tym blogu moralizatorem czy profesorem. Ja tak jak każdy z nas, dopiero się uczę! Więc po co te wpisy? By pomóc zrozumieć w tym jaki jest Bóg i co dla nas przygotował. Abyśmy wszyscy zrozumieli, że w naszym życiu on jest jedynym (ale jakże wspaniałym) wyborem jaki mamy.
Martwi mnie, że tak wiele osób nie ma takiej pewności co do swego istnienia, lub trwają w życiowych filozofiach które nie pozwalają im spoglądać z ufnością w przyszłość. Innym smutnym faktem jest to, że tak wiele osób choć „słyszało” o Bogu nigdy go nie poznało i dla nich w dalszym ciągu jest „zamknięty w szufladzie”, która w najlepszym wypadku otwierają dwa razy w roku. To nie tak!
Nie chce być na tym blogu moralizatorem czy profesorem. Ja tak jak każdy z nas, dopiero się uczę! Więc po co te wpisy? By pomóc zrozumieć w tym jaki jest Bóg i co dla nas przygotował. Abyśmy wszyscy zrozumieli, że w naszym życiu on jest jedynym (ale jakże wspaniałym) wyborem jaki mamy.