Postanowiłem dzisiaj iść z kolegami na wagary, bo miał być sprawdzian z matematyki, a ja nic nie umiałem! Poszliśmy na miasto. Było super! Ale niestety złapała nas policja. Zawieźli nas do szkoły i powiadomili rodziców. W szkole ostra uwaga, ze sprawdzianu 1 bez możliwości poprawy, w domu zakaz na wszystko-komputer, TV, spotkana z kumplami... Miłe złego początki , ale koniec żałosny.