Napisz opowiadanie pt.Kiedy zamykam oczy... . Uwzględnij środki stylistyczne.

Odpowiedź :

Kiedy zamykam oczy... widze świat idealny, widzę moja przyszłośc w kolorowych barwach. ogladam sie szczesliwa z mężem u boku z pieknym brzuszkiem czekajac na nowego człowieka. gdy zamykam oczy, marze o pięknej przyszłości. Marzę by przyszłośc była piekniejsza niż teraźniejszość.
jeśli to ma byc krótkie opowiadanie to okij, ale jeśli dłuższe to raczej nie do mnie,

Kiedy zamykam oczy zaczynam marzyc.
Marzenia to coś pięknego. Coś co posiada każdy z nas.
Moim największym marzeniem jest rejs dookoła świata.
Piękne fale, cudowne wyspy to wszystko czego mi potrzeba.
Opływając świat chciałabym pokazac to wszystkim.
Zabrałabym kamerę i podzieliła się pięknymi widokami z całym światem.
Nie wyobrażam sobie życia bez kolorowych marzeń.
Ale, cóż trzeba wrócic na ziemię i zacząc życ własnym życiem.
Kiedy zamykam oczy widzę ciemność...następnie pojawiają się w mojej głowie myśli o tylu ludziach którzy walczą na niepotrzebnych wojnach , o krajach , ktróre zamiast karmić ludzi kupują bomby i bronie.Widzę rasizm w miastach całego świata. Widzę apartheid w RPA który trwał pare lat temu...Potem zastanawiam się , jak ten świat zmienić.Chcę go zmienić na lepszy , ale nie wiem jak. Widze że zamiast tego wszystkiego można by zrobić tyle dobrego dla ludzkości. Potem myśle o tym , że większość wojen buntowniczych , partyzanckich ma swoje cele.Indianie walczyli o swoje ziemie. Wtedy myślę sobie "czemu sprzedajemy ziemie? to tak , jakby sprzedawać powietrze ... albo choćby wodę z oceanów.." . Wtedy też zauważam , że w tych czasach ludzie są już tylko materialistami. Znajdzie się garstka jednach buntowników , którzy uchowają miłość w swoich sercach . Kiedy zamykam oczy więc.... myśle o otaczającym świecie , wszystkich jego niesprawiedliwościach. Ale potem cieszę się z tej garstki ludzi , któzy kochają.