Drogi Ojcze, droga Rado ! Motywy mojej wypowiedzi są wam znane. Wiecie bowiem, że Antygona jest moją narzeczoną. Kocham ją i zawsze byłem jej wierny. Chciałbym więc, aby żyła i mogła być ze mną. Wiem, że moja ukochana złamała prawo ustanowione przez Ciebie, ojcze ! Ale czy ty, w obliczu takiej tragedii nie zachowałbyś się tak samo ?
Proszę Cię, abyś zmienił wyrok. Jeśli nie dla Antygona to dla mnie, gdyż po jej stracie umrę z żalu !