Syzyf zasłużył na karę. Weźmy pod uwagę, że na początku miał stracić życie za swoje wybryki. Później bezwstydnie oczernił swoją żonę i podstępem wydostał się na świat. Był przebiegły w złym słowa znaczeniu. Wszytko co robił oparte było na oszustwach.
Nie ma zbrodni bez kary.