Odpowiedź :
Ilość drapieżników jest mniejsza niż ilość ofiar. Gdy drapieżników jest coraz więcej, maleje liczba ofiar. Wtedy drapieżnik, albo przerzuca się na inną ofiarę, albo niektóre z nich wymierają z głodu. Dzięki temu ilość osobników w populacji ofiary wzrasta. I tak w kółko. Jest to zamknięty krąg, w którym życie bd się toczyć, do puki ofiara nie wyginie.
Populacja drapieżników ma bardzo duży wpływa na populację ofiar. Np. Gdyby antylopy nie były atakowane przez lwy, nie wykształciłyby się u nich bardzo mocne kończyny tylne. Ofiary są specjalnie dostosowane do tego, by uciekać lub ewentualnie się bronić, czy chować. Zależy to tez od tego czym będzie się żywic populacja ofiar. NP. gdy lew wypłoszy z jakiegoś terytorium antylopy, an inne wtedy one zaczynają się żywić roślinami, które rosną na innym terenie.
Mam nadzieję, ze ta odpowiedz jest najlepsza ;) Pozdrawiam ;*
Populacja drapieżników ma bardzo duży wpływa na populację ofiar. Np. Gdyby antylopy nie były atakowane przez lwy, nie wykształciłyby się u nich bardzo mocne kończyny tylne. Ofiary są specjalnie dostosowane do tego, by uciekać lub ewentualnie się bronić, czy chować. Zależy to tez od tego czym będzie się żywic populacja ofiar. NP. gdy lew wypłoszy z jakiegoś terytorium antylopy, an inne wtedy one zaczynają się żywić roślinami, które rosną na innym terenie.
Mam nadzieję, ze ta odpowiedz jest najlepsza ;) Pozdrawiam ;*
Wpływ populacji drapieżników na populację ofiar:
Pomiędzy liczebnością drapieżników a liczebnością ofiar zachodzi sprzężenie zwrotne:
- Im więcej jest ofiar, tym więcej będzie drapieżników (bo będzie wystarczająco dużo pożywienia).
- Jak liczba drapieżników zacznie przyrastać, to spadnie liczba ofiar (bo zostaną zjedzone).
- Spadek liczby ofiar, będzie skutkował spadkiem liczby drapieżników (bo będzie za mało pożywienia).
Liczba drapieżników w danym ekosystemie zawsze musi być mniejsza niż liczba ofiar (inaczej drapieżniki wymarłyby z głodu)