napiszcie mi opowiadanie plis:(
na temat
"Listopadowy wieczor w blasku zniczy" :)


Odpowiedź :

"Listopadowy wieczór w blasku zniczy"
Dnia 1 lisopada, wieczorem wybrałem/am się na cmenarz, by odwiedzić zwoich znajomych i bliskich mi zmarłych. Poszedłem tam z mamą, tatą, babcią i młodszym bratem. Gdy tylko weszliśmy na "plac zmarłych" byliśmy wszyscy zachwyceni. Choć było już ciemno, światełka zniczy tak pięknie i mocno świeciły, że rozświetlały cały cmentarz. Jeszcze kilka osów tak jak my odwiedzali groby. Z tym wielkim zachwyceniem poszlismy do grobu zmarłego naszego dziadka. Według mnie był to chyba najpiękniejszy grób w tej okolicy. Znicze były poustawiane na calutkim grobie i tak mocno świeciły, że na nasz grób wszyscy zwracali uwagę. Wnioskuję wiec, że dziadek był wspaniałym kolegą dla wszystkich, ponieważ aż tyle osób przyszło zapalić "świeczkę". Na dodatek obok grobu stała piękna, pomarańczowa, strasznie śmieszna, mocno świecąca dynia. widać że mojemu bratu się spodobała bo ciągle przy niej stał i przyglądał się niej, bo chyba nigdy nie widział tak pięknej rzeczy. Nagle zerwał się silny wiatr i zaczął padać deszcz. I musieliśmy wracać szybko do samochodu. Dzień którzy spędziłem nie podobał mi się do końca, ponieważ zepsuła się pogoda, gdyby nie ona byłby to chyba najwspanialszy dzień w moim życiu.

Chyba dobrze jak czegoś brakuje - pisz prywatnie