Odpowiedź :
Zwykle piszą do szuflady, rozśmieszają kolegów na imprezach, obrazy chowają za szafę, grają w garażu. Postanowili z tym skończyć i pokazać swą twórczość ludziom. Już po raz drugi uczniowie V LO zorganizowali Piątka Art Session.
Jedną z młodych gwiazd wieczoru był Paweł Wywrocki z zespołem kazetwu.- Starsi mówią, że młodzież jest pasywna, nic nie robi, nic jej nie obchodzi, a jak już chcemy coś zorganizować, to nie wierzą, że nam się uda, że rzeczywiście możemy zrobić coś fajnego, mamy coś do pokazania - mówi Anna Ciechanowicz, uczennica V LO w Zielonej Górze, która wraz z Aleksandrą Michalską już po raz drugi zorganizowała przegląd twórczości kolegów ze szkoły.
Za pierwszym razem była to forma zaliczenia przedmiotu wiedza o kulturze. Druga edycja służy już czystej przyjemności.
W wypełnionym po brzegi Kawonie rozśmieszał kabareciarz, występował akordeonista, zagrały też ostrzejsze zespoły rockowe. W większości to uczniowie "piątki". - Problemów ze znalezieniem chętnych do zaprezentowania swej twórczości nie było żadnych. Znamy się doskonale i wiemy, kto co robi, czym się interesuje - mówi Ania, która sama maluje, głównie twarze ludzkie. Zaczynała jednak od... pasków. - Do dzisiaj mam mój pierwszy rysunek, który zrobiłam w wieku pięciu lat. Całą kartkę zamalowałam paskami, nawet się podpisałam - opowiada dziewczyna.
Przyznaje, że młodzi twórcy w Zielonej Górze mogą wprawdzie uczestniczyć w różnych konkursach, przeglądach, ale i tak nie jest łatwo wyjść do ludzi. Stąd pomysł na szkolne przeglądy. - Zresztą sama akcja organizowania takiej imprezy bardzo nas nakręca - zaznacza Ania. Co roku na imprezie prezentują się inne osoby. W tym roku na ścianach Kawonu wiszą m.in. prace Joanny Nau, która robi kolaże. - Bawię się fakturą, wykorzystuję do tego różne materiały, na przykład sól - opowiada. Planuje studiować na ASP, ale dotychczas swe prace chowała do szafy. Wystawa podczas PAS jest jej pierwszą w życiu. - Nerwy ogromne, nawet sobie na karteczce napisałam, co mam powiedzieć - śmieje się.
Takiej tremy nie czuł Paweł Wywrocki, wokalista zespołu kazetwu z Krosna Odrzańskiego, na co dzień uczeń II klasy V LO. - Dostałem gitarę, jak miałem 11 lat, na początku uczył mnie ojciec. Potem kupiłem gitarę elektryczną i z kolegą z klatki założyliśmy pierwszy zespół. Grupa, w której gram teraz, powstała trzy lata temu. Dużo występujemy, wybieramy się m.in. do Węgorzewa i Jarocina - opowiada Paweł. Jak zaznaczają wszyscy młodzi artyści, jeżeli się chce, to wszystko można zrobić i na wszystko znaleźć czas.
Jedną z młodych gwiazd wieczoru był Paweł Wywrocki z zespołem kazetwu.- Starsi mówią, że młodzież jest pasywna, nic nie robi, nic jej nie obchodzi, a jak już chcemy coś zorganizować, to nie wierzą, że nam się uda, że rzeczywiście możemy zrobić coś fajnego, mamy coś do pokazania - mówi Anna Ciechanowicz, uczennica V LO w Zielonej Górze, która wraz z Aleksandrą Michalską już po raz drugi zorganizowała przegląd twórczości kolegów ze szkoły.
Za pierwszym razem była to forma zaliczenia przedmiotu wiedza o kulturze. Druga edycja służy już czystej przyjemności.
W wypełnionym po brzegi Kawonie rozśmieszał kabareciarz, występował akordeonista, zagrały też ostrzejsze zespoły rockowe. W większości to uczniowie "piątki". - Problemów ze znalezieniem chętnych do zaprezentowania swej twórczości nie było żadnych. Znamy się doskonale i wiemy, kto co robi, czym się interesuje - mówi Ania, która sama maluje, głównie twarze ludzkie. Zaczynała jednak od... pasków. - Do dzisiaj mam mój pierwszy rysunek, który zrobiłam w wieku pięciu lat. Całą kartkę zamalowałam paskami, nawet się podpisałam - opowiada dziewczyna.
Przyznaje, że młodzi twórcy w Zielonej Górze mogą wprawdzie uczestniczyć w różnych konkursach, przeglądach, ale i tak nie jest łatwo wyjść do ludzi. Stąd pomysł na szkolne przeglądy. - Zresztą sama akcja organizowania takiej imprezy bardzo nas nakręca - zaznacza Ania. Co roku na imprezie prezentują się inne osoby. W tym roku na ścianach Kawonu wiszą m.in. prace Joanny Nau, która robi kolaże. - Bawię się fakturą, wykorzystuję do tego różne materiały, na przykład sól - opowiada. Planuje studiować na ASP, ale dotychczas swe prace chowała do szafy. Wystawa podczas PAS jest jej pierwszą w życiu. - Nerwy ogromne, nawet sobie na karteczce napisałam, co mam powiedzieć - śmieje się.
Takiej tremy nie czuł Paweł Wywrocki, wokalista zespołu kazetwu z Krosna Odrzańskiego, na co dzień uczeń II klasy V LO. - Dostałem gitarę, jak miałem 11 lat, na początku uczył mnie ojciec. Potem kupiłem gitarę elektryczną i z kolegą z klatki założyliśmy pierwszy zespół. Grupa, w której gram teraz, powstała trzy lata temu. Dużo występujemy, wybieramy się m.in. do Węgorzewa i Jarocina - opowiada Paweł. Jak zaznaczają wszyscy młodzi artyści, jeżeli się chce, to wszystko można zrobić i na wszystko znaleźć czas.
Zwykle piszą do szuflady, rozśmieszają kolegów na imprezach, obrazy chowają za szafę, grają w garażu. Postanowili z tym skończyć i pokazać swą twórczość ludziom. Już po raz drugi uczniowie V LO zorganizowali Piątka Art Session.
Jedną z młodych gwiazd wieczoru był Paweł Wywrocki z zespołem kazetwu.- Starsi mówią, że młodzież jest pasywna, nic nie robi, nic jej nie obchodzi, a jak już chcemy coś zorganizować, to nie wierzą, że nam się uda, że rzeczywiście możemy zrobić coś fajnego, mamy coś do pokazania - mówi Anna Ciechanowicz, uczennica V LO w Zielonej Górze, która wraz z Aleksandrą Michalską już po raz drugi zorganizowała przegląd twórczości kolegów ze szkoły.
Za pierwszym razem była to forma zaliczenia przedmiotu wiedza o kulturze. Druga edycja służy już czystej przyjemności.
W wypełnionym po brzegi Kawonie rozśmieszał kabareciarz, występował akordeonista, zagrały też ostrzejsze zespoły rockowe. W większości to uczniowie "piątki". - Problemów ze znalezieniem chętnych do zaprezentowania swej twórczości nie było żadnych. Znamy się doskonale i wiemy, kto co robi, czym się interesuje - mówi Ania, która sama maluje, głównie twarze ludzkie. Zaczynała jednak od... pasków. - Do dzisiaj mam mój pierwszy rysunek, który zrobiłam w wieku pięciu lat. Całą kartkę zamalowałam paskami, nawet się podpisałam - opowiada dziewczyna.
Przyznaje, że młodzi twórcy w Zielonej Górze mogą wprawdzie uczestniczyć w różnych konkursach, przeglądach, ale i tak nie jest łatwo wyjść do ludzi. Stąd pomysł na szkolne przeglądy. - Zresztą sama akcja organizowania takiej imprezy bardzo nas nakręca - zaznacza Ania. Co roku na imprezie prezentują się inne osoby. W tym roku na ścianach Kawonu wiszą m.in. prace Joanny Nau, która robi kolaże. - Bawię się fakturą, wykorzystuję do tego różne materiały, na przykład sól - opowiada. Planuje studiować na ASP, ale dotychczas swe prace chowała do szafy. Wystawa podczas PAS jest jej pierwszą w życiu. - Nerwy ogromne, nawet sobie na karteczce napisałam, co mam powiedzieć - śmieje się.
Takiej tremy nie czuł Paweł Wywrocki, wokalista zespołu kazetwu z Krosna Odrzańskiego, na co dzień uczeń II klasy V LO. - Dostałem gitarę, jak miałem 11 lat, na początku uczył mnie ojciec. Potem kupiłem gitarę elektryczną i z kolegą z klatki założyliśmy pierwszy zespół. Grupa, w której gram teraz, powstała trzy lata temu. Dużo występujemy, wybieramy się m.in. do Węgorzewa i Jarocina - opowiada Paweł. Jak zaznaczają wszyscy młodzi artyści, jeżeli się chce, to wszystko można zrobić i na wszystko znaleźć czas.
Jedną z młodych gwiazd wieczoru był Paweł Wywrocki z zespołem kazetwu.- Starsi mówią, że młodzież jest pasywna, nic nie robi, nic jej nie obchodzi, a jak już chcemy coś zorganizować, to nie wierzą, że nam się uda, że rzeczywiście możemy zrobić coś fajnego, mamy coś do pokazania - mówi Anna Ciechanowicz, uczennica V LO w Zielonej Górze, która wraz z Aleksandrą Michalską już po raz drugi zorganizowała przegląd twórczości kolegów ze szkoły.
Za pierwszym razem była to forma zaliczenia przedmiotu wiedza o kulturze. Druga edycja służy już czystej przyjemności.
W wypełnionym po brzegi Kawonie rozśmieszał kabareciarz, występował akordeonista, zagrały też ostrzejsze zespoły rockowe. W większości to uczniowie "piątki". - Problemów ze znalezieniem chętnych do zaprezentowania swej twórczości nie było żadnych. Znamy się doskonale i wiemy, kto co robi, czym się interesuje - mówi Ania, która sama maluje, głównie twarze ludzkie. Zaczynała jednak od... pasków. - Do dzisiaj mam mój pierwszy rysunek, który zrobiłam w wieku pięciu lat. Całą kartkę zamalowałam paskami, nawet się podpisałam - opowiada dziewczyna.
Przyznaje, że młodzi twórcy w Zielonej Górze mogą wprawdzie uczestniczyć w różnych konkursach, przeglądach, ale i tak nie jest łatwo wyjść do ludzi. Stąd pomysł na szkolne przeglądy. - Zresztą sama akcja organizowania takiej imprezy bardzo nas nakręca - zaznacza Ania. Co roku na imprezie prezentują się inne osoby. W tym roku na ścianach Kawonu wiszą m.in. prace Joanny Nau, która robi kolaże. - Bawię się fakturą, wykorzystuję do tego różne materiały, na przykład sól - opowiada. Planuje studiować na ASP, ale dotychczas swe prace chowała do szafy. Wystawa podczas PAS jest jej pierwszą w życiu. - Nerwy ogromne, nawet sobie na karteczce napisałam, co mam powiedzieć - śmieje się.
Takiej tremy nie czuł Paweł Wywrocki, wokalista zespołu kazetwu z Krosna Odrzańskiego, na co dzień uczeń II klasy V LO. - Dostałem gitarę, jak miałem 11 lat, na początku uczył mnie ojciec. Potem kupiłem gitarę elektryczną i z kolegą z klatki założyliśmy pierwszy zespół. Grupa, w której gram teraz, powstała trzy lata temu. Dużo występujemy, wybieramy się m.in. do Węgorzewa i Jarocina - opowiada Paweł. Jak zaznaczają wszyscy młodzi artyści, jeżeli się chce, to wszystko można zrobić i na wszystko znaleźć czas.