Dawno, dawno temu w małej chtce mieszkał ubogi drwal Maciej. Pewnego słonecznego dnia, kiedy wyszedł ścinać kolejne drzewa zdarzyło się coś co na zawsze odmieniło jego życie. Gdy miał zamiar sciąć wysoką sosnę, wyszedł z niej mały człowiek z długą brodą. Chłop od razy zorienował się że jest to krasnoludek. Tajemnicza istota powiedziała:
- Proszę, drwalu nie ścinaj tego drzewa, ponieważ jest to mój dom. W zamian spełnię twoje trzy życzenia.
Maciej, który już jako mały chłopiec słyszał wiele opowieści i krasnoludkach, nie przestraszył się go i szybko otrząsnął się ze zdumienia. Odpowiedział:
- Chciałbym posiadać buty, które kiedy je założę przeniosą mnie w wybrane miejsce w oka mgnieniu. Życzę sobie również płaszcz, który uczyni mnie niewidzialnym oraz chcę posiadać wielką siłę, która pozwoliłaby mi wyrywać dęby.
Krosnoludek skinął lekko głową i oto przed Maciejem pojawiły się te przedmioty. Kiedy mężczyzna oglądał płaszcz oraz buty, tajemnicza istota zniknęła.
po tym wydarzeniu drwal postanowił ruszyć w świat i go zwiedzać.
Dotarł do wioski w której grasował smok zjadający ludzi. Przeczytał ogłoszenie wydane przez króla w którym było napisane, iż ten kto pokona potwora dostanie rękę jego córki oraz całe królestwo.
Maciej nie namyślając się długo wszedł do pieczary smoka i staczył z nim pojedynek, który trwał bardzo krótko. Po założeniu płaszcza drwal był niewidzialny i powodowało to dezoriwntację poczwary. Kiedy smok zbliżał się do Macieja ten za sprawą butów przemieszczał się w drugi koniec jaskini. W końcy dzięki niezwykłej sile złapał smoka za ogon i zepchnął ze skały.
Po tej walce król oddał Maciejow królestwo oraz ręką swojej córki, a oni panowali zgodnie i wszyscy żyli długo i szczęśliwie.
buhaha.. nie, no jak nic mam talent xD
