W sobotę o godzinie 14.00.Wybrałam się na spacer.Poszłam do parku tam usiadłam na trawe i myslałam,poniewaz ten tydzien byl bardzo meczacy,chciałam odpoczac i odetchnać swiezym powietrzem.Zamknełam się w sobie spogladajac w niebo.Przypomniało mi się ze miałam wziasc z domu liste zakupów.Zaczełam biec do domu i wziełam liste.Trzasnełam dzwiami i poszlam na zakupy.Nie wiedzialam,ktore owoce wziacMusialam podjac wazna decyzje.Wruciłam do domu bardzo zmeczona.Właczyłam komputer zeby sprawdzic wiadomosci na naszej-klasie. Stare wiadomosci usunełam,a od mojich kolezanek przyjełam.Kiedy zaczełam ziewac poszlam spac.