Próbą wiary jest dla mnie to, gdy inni namawiają mnie np do pójścia do kolegi pograć w jakąś nową fajną grę zamiast na niedzielną mszę św. Kiedy znajduje się w nieodpowiednim towarzystwie i ktoś częstuje mnie papierosem, albo alkoholem. Powinienem, wtedy odmówić. Bóg w ten sposób chcę zobaczyć czy moja wiara jest silna. Gdybym uległ kolegom i poczęstował się papierosem diabeł byłby w tej sytuacji zwycięzcą. Tak na prawdę każdy z nas każdego dnia jest poddawany próbie swojej wiary.
Wszystko zależy od naszej sinej woli czy się jej poddany czy będziemy walczyć z grzechem tak, aby Pan Jezus był z nas dumny.
