Sądzę, iż nie należy narażać życia jednego człowieka dla ratowania drugiego. Człowiek jednak, ma w sobie coś zakodowane co karze mu ratować najbliższych nie zważając na ludzi obcych. Z punktu widzenia religijnego ratowanie czyjegoś życia kosztem drugiej osoby jest nie etyczne i jest grzechem. Ja jednak uważam, iż każdemu z nas jest coś pisane i nikt tego nie zmieni.