Odpowiedź :
Narkomania znakiem naszych czasów?
Narkomanią nazywamy uzależnienie się od substancji chemicznych, które wpływają na czynność mózgu człowieka. Narkomania jest zwykle wynikiem wielokrotnego zażycia środka uzależniającego, jedynie wyjątkowo, np. przy zażyciu kokainy czy heroiny, rozwija się po jednorazowej dawce.
Wraz z rozwojem technologicznym i postępem ludzie zaczynają szukać sposobów na spędzanie czasu w całkowitym oderwaniu się od rzeczywistości, bez myślenia o problemach i analizowania ich rozwiązań. Część społeczeństwa znajduje hobby, pasję w czymś, co pozwoli im się rozwinąć, inni szukają łatwych podniet i szybkiego dostępu do odpowiedniego poziomu endorfin. Bardzo łatwo jest wpaść w szpony nałogu, jakim jest narkomania. Niestety wraz z rozwojem cywilizacyjnym dostęp do narkotyków jest co raz łatwiejszy i co raz więcej jest odmian substancji wpływających na pobudzenie człowieka.
Presja członków grupy rówieśniczej do tego, by ktoś opierający się przyjęciu narkotyku jest duża i ktoś o słabej woli, chcący przypodobać się liderowi grupy lub chcący w ogóle wejść do grupy, w której narkotyki są normą zacznie przyjmować je, poczuje się, jak ktoś lepszy, mogący więcej i szybciej się nauczyć. Ograniczenie szerzenia się narkomanii są niezwykle trudne, ponieważ zyski z handlu i produkcji są bardzo wysokie.
Narkomania dotyka nie tylko dzieci, młodzież, ale też dorosłych. Co raz częściej organizowane są meetingi i festiwale mające ostrzegać przed braniem narkotyków. Środowiska artystyczne włączają się w tego typu akcje - jako przykład można podać Festiwal "Ku przestrodze" imienia Ryśka Riedla wokalisty grupy "Dżem" odbywający się co roku w ostatni weekend lipca, w okolicach jego rocznicy śmierci. Riedel zmarł w wyniku przedawkowania, po długotrwałym czasie trwania w nałogu - wydawałoby się, że nie powinien on patronować tego typu imprezie kulturalnej, ale jest on stawiany jako wzór tego, co może się stać, gdy sięgnie się po narkotyki. Młodzież corocznie licznie uczestniczy w tej imprezie, być może nie traktują jej tylko jako weekendowych koncertów, ale także zmuszani są do refleksji nad tym, jak ulotne jest życie. Coraz więcej osób zaczyna opowiadać o negatywnym wpływie narkotyków na ich życie, relacje z pracodawcami i rodziną. Niestety to nadal za mało, potencjalni narkomani myślą, że zapanują nad nałogiem, wezmą tylko raz i to będzie koniec - niestety nic bardziej mylnego, po pierwszym razie pojawia się drugi, trzeci, kolejny, narkoman na głodzie nie liczy się z nikim i z niczym - chce tylko przyjąć kolejną dawkę.
Narkotyki są obecne na dyskotekach, w zakładach pracy, na uczelniach, w szkołach. Uzależnieni oszukują tylko po to, by zdobyć narkotyk lub substancję, która narkotykiem nie jest, ale w dużej dawce ma takie działanie.
Nałogowe przyjmowanie substancji psychoaktywnych powoduje nieodwracalne zmiany. Większość środków prowadzi do zaburzeń w sferze charakteru i psychiki, powoduje osłabienie woli, zanik odpowiedzialności, osłabienie krytycyzmu, zmienność nastroju, objawy otępienia, spadek sprawności umysłowej, nadmierne stany pobudzenia, ogólne rozdrażnienie i chwiejność emocjonalną, a także tendencje samobójcze.
Narkomania tak jak i alkoholizm jest chorobą społeczną, jeśli narkoman sam nie będzie chciał się wyleczyć, to nikt go do tego nie zmusi, nie ma sensu detoksykacja i odwyk, ponieważ chory nie robi tego dla siebie - robi to tylko dlatego, że musi.
Należy uświadomić sobie, że narkomania szkodzi zarówno organizmowi, psychice człowieka jak i społeczeństwu gdyż jest formą patologii której należy przeciwdziałać.
Narkomanią nazywamy uzależnienie się od substancji chemicznych, które wpływają na czynność mózgu człowieka. Narkomania jest zwykle wynikiem wielokrotnego zażycia środka uzależniającego, jedynie wyjątkowo, np. przy zażyciu kokainy czy heroiny, rozwija się po jednorazowej dawce.
Wraz z rozwojem technologicznym i postępem ludzie zaczynają szukać sposobów na spędzanie czasu w całkowitym oderwaniu się od rzeczywistości, bez myślenia o problemach i analizowania ich rozwiązań. Część społeczeństwa znajduje hobby, pasję w czymś, co pozwoli im się rozwinąć, inni szukają łatwych podniet i szybkiego dostępu do odpowiedniego poziomu endorfin. Bardzo łatwo jest wpaść w szpony nałogu, jakim jest narkomania. Niestety wraz z rozwojem cywilizacyjnym dostęp do narkotyków jest co raz łatwiejszy i co raz więcej jest odmian substancji wpływających na pobudzenie człowieka.
Presja członków grupy rówieśniczej do tego, by ktoś opierający się przyjęciu narkotyku jest duża i ktoś o słabej woli, chcący przypodobać się liderowi grupy lub chcący w ogóle wejść do grupy, w której narkotyki są normą zacznie przyjmować je, poczuje się, jak ktoś lepszy, mogący więcej i szybciej się nauczyć. Ograniczenie szerzenia się narkomanii są niezwykle trudne, ponieważ zyski z handlu i produkcji są bardzo wysokie.
Narkomania dotyka nie tylko dzieci, młodzież, ale też dorosłych. Co raz częściej organizowane są meetingi i festiwale mające ostrzegać przed braniem narkotyków. Środowiska artystyczne włączają się w tego typu akcje - jako przykład można podać Festiwal "Ku przestrodze" imienia Ryśka Riedla wokalisty grupy "Dżem" odbywający się co roku w ostatni weekend lipca, w okolicach jego rocznicy śmierci. Riedel zmarł w wyniku przedawkowania, po długotrwałym czasie trwania w nałogu - wydawałoby się, że nie powinien on patronować tego typu imprezie kulturalnej, ale jest on stawiany jako wzór tego, co może się stać, gdy sięgnie się po narkotyki. Młodzież corocznie licznie uczestniczy w tej imprezie, być może nie traktują jej tylko jako weekendowych koncertów, ale także zmuszani są do refleksji nad tym, jak ulotne jest życie. Coraz więcej osób zaczyna opowiadać o negatywnym wpływie narkotyków na ich życie, relacje z pracodawcami i rodziną. Niestety to nadal za mało, potencjalni narkomani myślą, że zapanują nad nałogiem, wezmą tylko raz i to będzie koniec - niestety nic bardziej mylnego, po pierwszym razie pojawia się drugi, trzeci, kolejny, narkoman na głodzie nie liczy się z nikim i z niczym - chce tylko przyjąć kolejną dawkę.
Narkotyki są obecne na dyskotekach, w zakładach pracy, na uczelniach, w szkołach. Uzależnieni oszukują tylko po to, by zdobyć narkotyk lub substancję, która narkotykiem nie jest, ale w dużej dawce ma takie działanie.
Nałogowe przyjmowanie substancji psychoaktywnych powoduje nieodwracalne zmiany. Większość środków prowadzi do zaburzeń w sferze charakteru i psychiki, powoduje osłabienie woli, zanik odpowiedzialności, osłabienie krytycyzmu, zmienność nastroju, objawy otępienia, spadek sprawności umysłowej, nadmierne stany pobudzenia, ogólne rozdrażnienie i chwiejność emocjonalną, a także tendencje samobójcze.
Narkomania tak jak i alkoholizm jest chorobą społeczną, jeśli narkoman sam nie będzie chciał się wyleczyć, to nikt go do tego nie zmusi, nie ma sensu detoksykacja i odwyk, ponieważ chory nie robi tego dla siebie - robi to tylko dlatego, że musi.
Należy uświadomić sobie, że narkomania szkodzi zarówno organizmowi, psychice człowieka jak i społeczeństwu gdyż jest formą patologii której należy przeciwdziałać.