Według mnie każdy człowiek ma prawo do bycia szczęśliwym. W żaden sposób nie zależy to od epoki w której żyjemy.
To czy jesteśmy osobą szczęśliwą zleży tylko i wyłącznie od nas samych i sposobu w jaki siebie samego postrzegamy. To nasz własny system wartości decyduje o tym czy uważamy się za szczęśliwych czy nie. Możemy rozważyć to na przykładzie ukochanej jakiegoś rycerz, np. Jagienki z powieści Henryka Sienkiewicza 'Krzyżacy'. Była ona osobą szczęśliwą i ślepo zakochaną w Zbyszku. Mimo częstych nieprzyjemnych zdarzeń jakie ją spotykały uważała się za bardzo zadowoloną ze swojego własnego sposobu życia. Każda dama w tamtych czasach starał się być radosną mimo stałych, bardzo trudnych problemów. O rękę księżniczki w tamtych czasach zabiegało wielu wspaniałych wojowników między którymi dama mogła wybierać. Z tego powodu była szczęśliwa. Innym przykładem może być postać Andrzeja Sapkowskiego z sagi 'Wiedźmin', Ciri która mimo ogromnych kłopotów cały czas czuła się Kochana przez wiedźmina Geralta. Można więc powiedzieć, że zarówno w naszych czasach jak i w średniowieczu zadowolenia ze swojego życia zależało od Naszych bliskich. Jeżeli inni o nas pamiętają, to odczuwamy że jesteśmy potrzebni. Dama okresu zamków i rycerzy mimo braku telewizji i innych udogodnień które posiada obecna kobieta mogła być szczęśliwa, było to tak samo łatwe jak w dzisiejszych czasach. Szczęśliwość zapewnia nam i przyjaźń, i miłość i wiele innych wspaniałych rzeczy o z którymi cały czas się sykamy, a o których nie mamy najmniejszego pojęcia. Wszystkie uczucia wpływają na to czy człowiek jest szczęśliwy. Nie którzy łatwiej zaspokajają swoją potrzebę bycia szczęśliwym, bo przychodzi im to znacznie łatwiej, a inni muszą się postarać, aby być w pełni szczęśliwym.
Okres w którym żyjemy nie wpływa na to czy jesteśmy szczęśliwi czy nie ponieważ my sami decydujemy o tym czy chcemy być osobą szczęśliwą czy nie. Każda jedna osoba może być szczęśliwa!
