Psalm 128.
Szczęsliwy kazdy, kto boi sie Pana,
który chodzi Jego drogami.
Bo z pracy rąk swoich będziesz pożywał,
będziesz szczęśliwy i dobrze ci będzie.
Małżonka twoja jak płodny szczep winny
we wnętrzu twojego domu.
Synowie twoi jak sadzonki oliwki,
dokoła twojego stołu.
Oto takie błogosławieństwo dla męża,
który boi się Pana.
Niechaj cię Pan błogosławi z Syjonu,
oglądaj pomyślnośc Jeruzalem,
przez całe swe życie.
Oglądaj dzieci twoich synów,
Pokój nad Izraelem.
Ten psalm mówi o człowieku, dokładniej mężczyźnie, który boi sie Pana. Jednak niektórzy boją sie Pana ale chodzą jego drogami dokładnie jak ten mężczyzna o którym jest mowa w psalmie. Mówi o tym że jeśli zrobisz coś własnymi rękoma będziesz szczęśliwy i wszystko bedzie dobrze. Jego małżonka na niego w domu będzie zawsze czekała a synowie staną do okoła jego stołu. Potem jest coś takiego jak "Niechaj cie pan blogoslawi...." ten fragment mówi o tym żeby nie bac sie Pana i iśc jego drogami. Żeby widziec dziecy swoich synów i mowic o Panu.
:))