W tym tekście/pieśni Horacy odwołuje się do greckiej filozofii, zarówno Stoików jak i Epikurejczyków.
*kiedy umrzeć mam ja kiedy ty nie odsłaniaj
babilońskich arkanów Co ma być niech będzie - stoicki spokój, co ma by to będzie, zawsze w szczęściu czy w nieszczęściu trzeba zachowa spokój.
Można także w tej pieśni doszukiwac się Horacjańskiej sentencji "Carpe Diem" - czyli chwytaj dzień/żyj dniem. Horacy namawia Leukanoe, aby nie zamartwiała się przyszłością ale żyła chwilą obecną.
* i weseląc się dziś nie dowierzaj przyszłości.