Moim zdaniem postępowanie Antygony było słuszne.. Chciała godziwie pochować swojego brata, narażając swoje życie, gdyż Kreon zapowiedział że kto złamie jego rozkaz będzie skazany na śmierć... Gdy Kreon złapał Antygonę, to on nie kłamała, nie broniła się, tylko przyznała że to ona chciała pochować swojego brata, to się liczy u człowieka.. Więc powtarzam jeszcze raz postępowanie Antygony było słuszne;)