Odpowiedź :
"Kto nie głosuje też głosuje"
Myślę, że zgadzam się z tym stwierdzeniem, ponieważ kto nie głosuje, nie idzie na wybory, ale tym samym ma jakieś swoje zdanie na ten temat. Czyli na coś też głosuje, chociaż na te wybory nie idzie. Ale nie oddaje swojego głosu, co zmienia stan rzeczy.
Myślę, że zgadzam się z tym stwierdzeniem, ponieważ kto nie głosuje, nie idzie na wybory, ale tym samym ma jakieś swoje zdanie na ten temat. Czyli na coś też głosuje, chociaż na te wybory nie idzie. Ale nie oddaje swojego głosu, co zmienia stan rzeczy.
1) Zgadzam się z tym zdaniem, ponieważ gdyby większość ludzi zajmowała takie stanowisko, wybory wygrałaby ta partia, na którą głosowałyby jednostki. Osoba, która nie głosuje oddaje swój głos. To tak, jakby pozwalała wybrać innym, uznawała ich głos za słuszny.
2) Ludzie zakładają partie z chęcią zmiany, ulepszeń, chęci zysku(dobre zarobki), czasem spełnienia marzeń, zaimponowania, możliwe też że sławy, pragnienia szacunku.
2) Ludzie zakładają partie z chęcią zmiany, ulepszeń, chęci zysku(dobre zarobki), czasem spełnienia marzeń, zaimponowania, możliwe też że sławy, pragnienia szacunku.
"Kto nie głosuje też głosuje"
Uważam,że to stwierdzenie jest słuszne,ponieważ obywatel nie biorący udziału w głosowaniu też w pewien sposób jakby "zagłosował" samym tym wyraża,że nie poszedł głosować wyraża swoją obojętność wobec ojczyzny.Nie interesuje go los swojego kraju i w czyich rękach będzie on spoczywał.
Uważam,że to stwierdzenie jest słuszne,ponieważ obywatel nie biorący udziału w głosowaniu też w pewien sposób jakby "zagłosował" samym tym wyraża,że nie poszedł głosować wyraża swoją obojętność wobec ojczyzny.Nie interesuje go los swojego kraju i w czyich rękach będzie on spoczywał.