Myślę, ze JPII miał na myśli, że nic się nie robi na próbę... Bo tak naprawde nie mozna ani kochac ani zyc, ani umierac na probe... Człowiek rodząc się żyje, a pózniej kiedy przyjdzie czas, umiera.... Kocha tez sie w pelni, nie mozna kochac na zawolanie... Zyje sie tylko raz, umiera tez, nic nie mozna ponowic...