Dziś ok godziny 14 przy ulicy Grunwaldzkiej z nieznanych powodów rozpętał się pożar. Na miejsce dotarła policja i pożar. Po półtoragodzinnej akcji ratunkowej policja i straz pożarna opuściła miejsce zdarzenia. Po niespełna 20 minutach z drugiej strony kamienicy zaczął wydobywać się dym i słychać było przeraźliwe krzyki wołające o pomoc. Zanim na miejsce wróciła straż pożarna policja i pogotowie ratunkowe, nastoletni chłopiec narażając własne życie wbiegł do kamienicy i wyprowadził z niej staruszkę i jej kota. Będący już na miejscu ratownicy medyczni od razu zajęli się kobietą. Niestety nie udało się nam zidentyfikować tożsamości pełnego odwagi chłopca.