Odpowiedź :
pewnego dnia poszlam spac o godz 10.35 i do tego nioe moglam zasnac.po godzinie dwoch wreszci zasnelam ale na godzine.gdy sie obudzilam znalazlam sie w dziwnym miejscu,byl to pociag.lza zakrecila mi sie wokol oka bo wiem ze bylam bardzo daleko od mojej rodziny.jednak nie bylam sama na koncu znajdowal sie maly piesek.gdy sie z nim bawilam nagle uslyszalam''prosze wysiadac i drzwi zamykac'',lecz zanim wstalam pociag odjechal razem ze mna w srodku.omijalam piekne gory jeziora rzeki i wiele innych pieknych widokow.nagle sie sie przewrocilam bo pociag jechal bardzo szybko.probowalam wstac a gdy mi sie to udalo wyjrzalam przez okno.ujrzalam przez nie jakis dziwny portal i bardzo sie tego przestraszylam.gdy bylo po wszystkim pociag nagle zwolnil.przestraszona spojrzalam przez okno zobaczylam tam ogromne dzrewa i duze kwiaty 5 razy wieksze od naszych.gdy minelismy gory ujrzalam ogromnego ptaka wyszlo na to ze byl to dinozaur.bylo tez wiele innych dinozaurow.gdy pociag sie zatrzymal to ja wysiadlam z moim pieskiem papim.zwiedzalam tam rozne rzeczy.nagle uslyszalam flosny ryk jakiegos dinozaura,gdy obejrzalam sie za siebie spostrzeglam ogromnego dinozaura.ja i moj piesek zaczelismy wtedy uciekac.zobaczylam jaskinie i tam sie schowalam oczywiscie z moim pupilkiem.jednak nie bylismy tam sami obok nas znajdowal sie mily jaskiniowiec.wyprowadzil nas do wyjscia.jednak okazalo sie ze byl to fantastyczny sen.