Grupy zawodowe różnią się od siebie między innymi prestiżem, czyli szacunkiem i uznaniem. Poszukaj w Internecie informacji, które zawody cieszą się największym, a które -najmniejszym prestiżem w polskim społeczeństwie. Wyjaśnij, z czego może to wyniknąć.

Odpowiedź :

Najwyższą pozycję w hierarchii prestiżu zawodów, tak samo jak
w latach ubiegłych, zajmuje profesor uniwersytetu. Do ścisłej
czołówki należą ponadto: lekarz, nauczyciel oraz sędzia. Są to
profesje cieszące się poważaniem co najmniej dwóch trzecich
badanych (przy relatywnie niskiej liczbie ocen negatywnych).
Warto podkreślić, że trwające od dawna protesty i strajki
w służbie zdrowia nie nadwerężyły społecznego poważania dla
zawodu lekarza. Również zawód pielęgniarki, umieszczony na
naszej liście po raz pierwszy, cieszy się uznaniem ponad połowy
ankietowanych i w rankingu prestiżu wśród dwudziestu sześciu
badanych zawodów zajmuje bardzo wysoką, szóstą pozycję.
- W porównaniu z poprzednim pomiarem znacząco zmalało -
stabilne od lat - poważanie dla zawodu górnika (o 17 punktów
procentowych) i rolnika (o 16 punktów). Trudno o jednoznaczną
interpretację tego zjawiska. Spadek prestiżu może być reakcją na
bieżące wydarzenia (niedawne strajki górników, protesty
i blokady dróg z udziałem rolników), ale może też wynikać
z przekonania, że przedstawiciele tych zawodów wykazali brak
elastyczności w dostosowaniu się do warunków gospodarki
rynkowej lub też że pogorszyła się ich sytuacja zawodowa.
- Spośród dwudziestu sześciu zawodów umieszczonych na naszej
liście najmniejszym szacunkiem darzony jest robotnik niewykwalifikowany
i działacz partii politycznej. Są to jedyne zawody,
które częściej są postrzegane negatywnie niż pozytywnie.
- Wśród profesji związanych ze sprawowaniem władzy po raz
pierwszy znalazły się te, które nabrały nowego znaczenia po
wprowadzeniu reformy samorządowej - wojewoda, starosta,
burmistrz i radny gminny. Największym poważaniem spośród
nich cieszy się wojewoda, a następnie burmistrz i starosta. Warto
podkreślić, że w hierarchii prestiżu wojewoda wyprzedza
ministra, który poważany jest tak jak burmistrz i nieco bardziej
niż starosta. Radny gminny postrzegany jest tak jak urzędnik
niższego szczebla (referent w biurze) i cieszy się podobnym do
niego poważaniem.