Odpowiedź :
Pytanie to wydaje mi się, że nie ma prostej odpowiedzi. Tak naprawdę to wszystko zależy od naszych preferencji. Część z nas odpowie, że książka jest najważniejsza a film zabija tylko piękno jakim jest czytanie. Natomiast pozostali odpowiedzą, że film pomaga książce przetrwać gdyz dzisiejszy człowiek nie ma czasu na czytanie. Ja uważam jednak, że książki są w życiu ważne bo to one rozwijaja naszą wyobraźnie to one trenują naszą głowę w myśleniu. Film to zlepek obrazów narzuconych nam przez reżysera, oglądamy to co on nam pokazuje. A czy te dwa gatunki sztuki, bo chyba film a napewno książkę możemy zaliczyć do grona sztuki, mogą być współprzymierzeńcami czy może razcej tylko konkurentami? Moim zdaniem mogą. To książka często zachęca do obejrzenia filmu, który powstał na jej podstawie i wyszedł spod kamery dobrego reżysera. A i znam ludzi, którzy po obejrzeniu czegoś w kinie sięgaja na półkę z książką by tym razem przeczytać o tym co wcześnie zobaczyli na ekranie. Jednak to nie ksiazka konkuruje z filmem, ani film z książką a jedynie ludzie taka konkurencję nakrecają. Często ze względu na lenistwo, brak czasu wybieraja prostsza formę jaką jest film co nakręca właśnie taki sztuczny konflikt. A to nie potrzebne bo te dwa gatunki jak najbardziej kazdemu z nas powinny towarzyszyć w równym stopniu. I wazne by książka nie musiała konkurować z "wielkim ekranem".