Moim zdaniem wynalezienie lekarstwa na raka, które działałoby w 100% i likwidowało wszystkie komórki nowotworowe w organizmie. Nie potrzebne byłyby wynalazki typu : latające auta czy zdolności lewitacji skoro mimo upływu lat i coraz to większego promieniowania ultrafioletowego i tak wszyscy po kolei by umierali.Życie człowieka w dzisiejszych czasach jest z dnia na dzień narażone na różnego typu infekcje. Gdybyśmy żyli w XIX wieku to najprawdopodobniej marzylibyśmy o jakiś błahych wynanalazkach typu : kolorowa telewizja czy super szybkie auta ,ale z racji tego w jakiej aktualnie znajdujemy się sytuacji zdrowotnej podejrzewam ,że większość ludzi mających dobrą chwilę na przemyślenie odpowiedzi , udzieliło by odpowiedź podobną do mnie.
Pozdrawiam :)
