Opowiadanie na temat ,,Kto mieczem wojuje od miecza ginie''
Minimum 10 zdań


Odpowiedź :

Kto mieczem wojuje ten od miecza ginie.
Marek był szkolnym dowcipnisiem. wszystkim na około robił głup[ie kawały i psikusy. Wszyscy mieli go juz dość. Pewnego dnia Marek wsypał sproszkowaną kredę do piórnika Stasia. Staś bardzo się rozzłościł i postanowił się zemścić. Opowiedział o swoim pomyśle kolegom z klasy... Następnego dnia wszyscy byli w doskonałym humorze. Marek kombinował jakiego by tu dzisiaj psikusa zrobić. Sięgnął więc do tornistra a kiedy wyjął rękę była ona cała z kredy. Wszyscy zaczęli śmiać się z Marka więc ten poszedł poskarżyć się pani. Kiedy juz to zrobił pani tez zaczęła się śmiać i powiedziała: kto mieczem wojuje ten od miecza ginie!
Pewnego dnia Jacek przyszedł do Czarka z propozycją wykopania kilku pułapek na pobliskiej łące.Chodziło przez codziennie wiele starszych ludzi podążających do kościoła oraz dzieci wracające ze szkoły.Czarek z ogromną chęcią przystał na propozycję kolegi.Postanowili że jutro wezmą się do pracy.W domu Czarek pochwalił się starszej siostrze co z Jackiem wymyślili.Siostra ostrzegła go że prędzej czy później sami przez przypadek wpadną w którąś ze swoich zasadzek,bo jest takie przysłowie "Kto mieczem wojuje ten od miecza ginie".Czarek oczywiście nie zrozumiał o co chodzi siostrze i następnego dnia wraz ze swoim kolegom zabrał się do pracy.W jednym dniu udało im się wykopać 13 pułapek.Wracali do domu późnym wieczorem i starali się ostrożnie przejść zaminowaną wcześniej przez nich łąkę.Nagle Jacek usłyszał krzyk.Podbiegł szybko do miejsca skąd wywodził się jęk.Okazało się że to jego kumpel Czarek.Dopiero wtedy CZarek zrozumiał słowa siostry...