26 sierpień, 2009
Wczoraj spędziłam jeden z najlepszych dni tych wakacji. Wstałam wcześnie rano, ponieważ znajomi zaproponowali mi wycieczkę rowerową. Było wspaniale. Otaczali mnie ludzie, z którymi zawsze miło spędzam czas. Pogoda dopisywała. Pojechaliśmy nad wodę, kąpaliśmy się. Potem zrobiliśmy ognisko. Śmialiśmy się, rozmawialiśmy. Wieczorem rozłożyliśmy namioty. Postanowiliśmy,że będziemy siedzieć do samego rana. I tak było. Koleżanka grała na gitarze, my śpiewaliśmy. Atmosfera była nie do opisania. Rano wróciłam do domu i położyłam się spać, ponieważ byłam bardzo zmęczona. Mam nadzieję,że takich dni będzie więcej. Ten z pewnością zapamiętam na długo.