Odpowiedź :
Raskolnikow klasyfikuje ludzi w bardzo losowy sposób. Można powiedzieć, że jest to zaczerpnięte jego obserwacjami ale również podświadomością która mówi mu, że są ludzie ważni i ważniejsi. Uważa on, że jest jednostką wyższą, wyznaje zasadę która mówi o tym, że ludzie nie są równi pod względem praw- uważa, że zabójstwo jeden „złej”- w jego mniemaniu osoby, jest w porządku. Oceniając bierze oczywiście pod uwagę kim dana osoba jest- kwalifikacje, zawód, osobowość… (lichwiarka, pewnie oszustka, prawdopodobnie naciągaczka, nic dobrego nie wniesie i nic dobrego nie robi- dedukcja głównego bohatera, który sam chciał sprawdzić, czy on jest wyżej postawiony niż inne „pchły” jak przywykł nazywać innych który nie są mu równi)