Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Z jednej strony mnogość partii na scenie politycznej państwa jest bardzo dobre. Każda partia bowiem reprezentuje określone poglądy, które mają mieszkańcy danego państwa. Im więcej partii zatem, tym większa reprezentacja społeczeństwa w praktyce. Natomiast z drugiej strony mnogość partii może zagrażać stabilności państwa. Jeśli rząd ma się składać z kilku partii koalicyjnych, to wówczas mogą być problemy z realizacją programu rządowego, a także ze stabilnością danej ekipy rządowej. Kiedy jedna partia wyłamie się z koalicji, wówczas cały rząd może zostać odwołany. W dodatku jeśli jest bardzo wiele partii politycznych, to pojawia się pytanie: jaki wprowadzić system ich finansowania?
Pluralizm polityczny jest jednak, w mojej ocenie, bardzo potrzebny. Uważam, że najgorszym co może się stać w polityce państwowej, jest zabetowanie sceny politycznej przez dwa duże ugrupowanie i przechodzenie władzy z rąk jednych do drugich. Ludzie nie powinni wierzyć w to, że tylko największe partie są skuteczne i atrakcyjne dla obywateli - mniejsze partie mają również bardzo ciekawe programy i często okazuje się, że mogą reprezentować duże grupy społeczne.