Odpowiedź :
Ponadregionalne więzi gospodarcze w epoce nowożytnej przejawiały się najbardziej w handlu. Przede wszystkim, odkrycie obu Ameryk i drogi do Indii, znacznie zwiększyło wymianę handlową między różnymi państwami europejskimi. Powstały wielkie centra handlowe w Europie, jak na przykład Antweria, Sewilla czy Gdańsk. Również miasta włoskie cieszyły się jeszcze stosunkowo dobrą pozycją, np. Wenecja, która handlowała z Imperium Osmańskim i Chinami, a także Genua, która pośredniczyła w handlu francuskim. W Polsce na przykład świetnie rozwijał się handel zbożem - polska szlachta sprzedawała na Zachód ogromne ilości zboża, dzięki czemu nie było tam głodu. Rynki przestały być lokalne - pojawiły się międzynarodowe zależności, które wzmocniły z jednej strony handel i rozpowszechniły używalność dóbr w Europie, ale z drugiej strony przez tak silne powiązanie rynków, kryzys w jednym państwie mógł odbić się równie mocno na innych.
W XVI wieku największym miastem handlowym była Antwerpia. Tu skupiał się handel różnymi towarami. Rozwijały się tu transakcje wekslowe, czyli takie transakcje, które nie zakładały używania gotówki, a jedynie pisemnych zobowiązań. Z początku były one bardzo opłacalne dla kupców, jednak potem stały się kartą w grze najbogatszych i chciwych kupców.