Zjawisko oswajania się z negatywnymi ocenami (hejtami) czy nieprawdziwymi informacjami (fejkami) podawanymi w mediach jest bardzo niebezpieczne. Dziś jesteśmy do tego stopnia zalewani ilością informacji, że już nie odróżniamy tych prawdziwych, od tych fałszywych. Człowiek współczesny żyje w dużym pośpiechu, a w dodatku jesteśmy coraz bardziej przyzwyczajeni do kultury obrazków, a nie do kultury tekstu. To powoduje, że coraz łatwiej jest manipulować informacjami i podawać je w taki sposób, że słuchacz czy widz nawet nie potrafi odróżnić opinii od informacji. Dlatego właśnie telewizja, radio czy internet są tak potężnymi wynalazkami i mogą służyć do propagandy danej partii, środowiska czy rządu. Trzeba wskazać, że niebezpieczne jest również przyzwyczajanie się do hejtu. Debata publiczna i życie społeczne powinno być ukształtowane przez podstawowe zasady kultury i grzeczności. Możemy nie zgadzać się z kimś, możemy nawet krytykować czyjeś zachowania czy poglądy, ale nie możemy obrażać drugiego człowieka. Życie społeczne i rozmaite towarzyszące jemu problemy powinny być rozwiązywane poprzez dialog czy debatę, a nie poprzez kłamstwo, manipulację, hejt i obrażanie innych. Zjawisko to jest zatem bardzo niebezpieczne i może prowadzić w przyszłości do tego, że propaganda danego ośrodka będzie miała bardzo duży wpływ na ludzkie umysły i serca.
Zwłaszcza dziś, w XXI wieku, należy uważać i zachować rozsądek, kiedy zdobywany nowe informację. Powinniśmy odróżniać fakty od interpretacji i opinii, a także uważać na rozmaite manipulacje, których nie brak w mediach. Nie chodzi przecież o to, by w ogóle nie czytać wiadomości czy nie oglądać telewizji, ale o to, by robić to z umiarem i zachować rozsądek w przyswajaniu tego typu treści.