Odpowiedź :
- Anglia zapewniała Polskę, że jeśli dojdzie do jakiejś agresji, to wystąpi przeciwko temu państwu. Anglia dawała bardzo mocne gwarancje, dlatego też polscy politycy nie mieli powodu myśleć, że w rzeczywistości Anglia nie pomoże. To sprawiało, że czuli się w miarę bezpieczni i nie szukali alternatyw w polskiej polityce. W czasie II wojny światowej, w 1939 roku Anglia jednak podjęła tylko iluzoryczne działania mające na celu pomóc Polsce.
- ZSRR - polska miała zawarty pakt o nieagresję z tym krajem, dlatego nie było realnych obaw, że ZSRR najedzie Polskę. Skoro relacje dyplomatyczne tak się kształtował i ZSRR nie podejmował jawnych agresywnych działań wobec Polski, to rzeczywiście nie było realnych podstaw do obaw. Natomiast ZSRR zawarł pakt z Niemcami 23 sierpnia 1939 roku - tajny układ, w którym ZSRR i Niemcy podzielili się Polską. ZSRR wbił Polsce nóż w plecy, co zresztą jest jedną z głównych przyczyn porażki w czasie kampanii wrześniowej.
Warto pamiętać, że oceniamy wybuch wojny i tamtejsze stosunki z dużej już perspektywy czasowej. Wiele osób w Polsce w ogóle nie obawiało się wojny, a jak wybuchła, ludzie mówili, że potrwa parę dni i się skończy. Mało osób mogło w 1939 roku przewidzieć, że wybuchnie największy w dziejach świata konflikt. W dodatku polityka zachodnich sojuszników Polski utrzymywała czołowych polskich polityków, że Anglia i Francję zaatakują Niemcy, jeśli dojdzie do działań wojennych. Nie było też powodu do obaw o atak ze strony ZSRR - w końcu pakt o nieagresję oznaczał, że państwa nie będą na siebie najeżdżać.