Odpowiedź :
1 argument opierający się na lekturze pt. „kamienie na szaniec” Aleksandra Kamińskiego. historia działalności Szarych Szeregów w Warszawie. Historia jaką przedstawił autor doskonale się odnosi do pytania „czy warto mieć przyjaciela”. Trójka przyjaciół o pseudonimach Alek, Rudy i Zośka należą do szarych szeregów. Pewnego dnia Niemcy znaleźli notatnik aresztowanego wcześniej Henryka Ostrowskiego. W notatniku Padło nazwisko Rudego oraz jego adres. Niemcy zaś schwytali „Rudego” i tak rudy wpadł. Wylądował w więźniu w Pawiaku, a następnie trafił do siedziby Gestapo na Szucha. Był dniami maltretowany, bity i odczuwał jeszcze innego różnego rodzaju tortury. Jego wierni kompanie Zośka i Alek nie zostawili swojego przyjaciela w niedoli. Opracowali plan jak odbić Rudego. 26 marca 1943 r. w pobliżu Arsenału Królewskiego w Warszawie Grupy Szturmowe Szarych Szeregów pod dowództwem Stanisława Broniewskiego „Orszy” przeprowadziły akcję odbicia 21 więźniów z rąk Gestapo, w tym harcmistrza Jana Bytnara „Rudego”. "Rudego” przewożono wraz z innymi więźniami z siedziby Gestapo w al. Akcja powiodła się, lecz w czasie strzelaniny ranny został Alek. mimo natychmiastowej operacji nie udało się go uratować. To niezwykła historia pokazuje, dlaczego warto mieć prawdziwych przyjaciół. Pokazuje jak wiele człowiek potrafi poświęcić dla swojego „brata” czy „siostry”. A więc po co mieć prawdziwego przyjaciela? Po to aby mogło się mieć najlepsze wsparcie, zaufanie oraz miłość. Po śmierci „Alka” tego samego dnia, 30 marca 1943 roku, umarł także Rudy. Był tak torturowany i katowany, że podczas przesłuchania, nie miał szans przeżyć.