To było w czwartek lub w piątek gdzie uciekłem z domu! Być może i tylko na jedną noc to i tak dostałem ale dobra już zaczynam bez przedłużania.
W czwartek Uciekłem z domu z moim kotem Ryszardem, pojechaliśmy aż do Warszawy ( wybierz se miasto) Zwiedzaliśmy różne wystawy, spytanie skąd mam pieniądze? Zbierałem na to całe 2 lata wszystkie moje oszczędności w 1 dzien, smutne ale dobrze chodziliśmy gdy przypomniałam se że w telefonie mam lokalizację i prawdopodobnie mama mnie znajdzie i tak się stało.
Policja mnie złapała i odwiozla do domu było mi strasznie wstyd. Nie róbcie tak bo moja mam prawie zawału dostała i no dostałem karę na wszystko. Już nigdy chyba nie ucieknę z domu nawet miejąc 30 lat.