Odpowiedź :
Druga wojna światowa zaczęła się od Polski, bo ona była swoistym zwornikiem ładu wersalskiego w Europie Środkowo-Wschodniej. Tak jej rolę określali już na początku lat dwudziestych zarówno przywódca bolszewickiej Rosji, Lenin, jak i konserwatywny polityk brytyjski (późniejszy premier), Churchill. Polska – za sprawą swego zwycięstwa nad armią sowiecką pod Warszawą w roku 1920 – ocaliła ład wersalski. Słuszne jest nawet mówić o porządku wersalsko-ryskim w stosunku do Europy Środkowo-Wschodniej, co zaproponowali historycy polscy. Wojna w roku 1939 wybuchła dlatego, że dwa sprzymierzone taktycznie mocarstwa totalitarne pragnęły zburzyć ład pokojowy, a niszcząc Polskę, niszczyły ów ład.
Oczywiście wypadki dziejowe mogły potoczyć się inaczej. Nigdy w historii nie jest tak, że tylko jeden scenariusz wydarzeń jest możliwy. Działania wojenne w drugim światowym konflikcie zbrojnym mogły rozpocząć się od ataku Niemiec na Czechosłowację (gdyby oczywiście zdecydowała się ona bronić w roku 1938) albo od napaści III Rzeszy na Francję, o czym wspominał zresztą Hitler w tajnym przemówieniu do generalicji Wehrmachtu 22 maja 1939. Ale jedno musi wybrzmieć jasno: taktyczny sojusz Berlin-Moskwa miał sens tylko pod warunkiem, że jego celem będzie rozbiór państwa polskiego. Z tą myślą zawierano pakt moskiewski. Tym samym Polska została pierwszą ofiarą II wojny światowej.