Odpowiedź:
Wyjaśnienie:
W czasie swojego pontyfikatu zrobił dużo dobrego oraz umiał przyciągnąć ludzi dobrym słowem, za co kochało go wielu ludzi. Dla niego nieważna była religia wyznaniowa (wyznanie), każdy wyznawca był dla niego bratem. Solidaryzował się z tymi, których doświadczył los - robił, co mógł by wesprzeć potrzebujących poprzez modlitwę i słowa otuchy (np. na pielgrzymkach). Często na jego twarzy widniał ból, ale nie krył tego nawet uśmiechem, nie maskował. Wyglądąło to tak, jakby chciał pokazać, że cierpienie jest wpisane w nasz ludzki los. Nie bał się pokazywać łez oraz wzruszenia, w szczególności w swojej kochanej Ojczyźnie, Polsce. Prezentował postawę patrioty. Był bardzo miłosiernym człowiekiem. Potrafił przebaczać każdemu nawet najwięsze krzywdy, nawet swojemu zamachowcy, Ali Agcy (nazwał go swoim bratem). Nasz Rodak był wszechstronnie wykształcony, miał talent do języków obcych.
