Odpowiedź:
1 grudnia 2014 roku 16-letni Lewis Clarke wsiadł do samolotu. Dziewiętnaście godzin później przybył na Antarktydę. Lewis nie pojechał tam z rodzicami. Pojechał tam z odkrywcą, Carlem Alveyem. Lewis był na wyprawie polarnej - chciał być najmłodszą osobą, która uda się na Biegun Południowy! Podróż była trudna i niebezpieczna. Lewis podróżował 700 mil i jeździł na nartach przez 8 godzin dziennie. Jego plecak był ciężki w środku, był namiot, ubrania, jedzenie, pochodnia i aparat. Miał też zadanie do szkoły! Po 48 dniach Lewis przybył na Biegun Południowy. Był szczęśliwy i zadzwonił do rodziców. Potem zjadł swój ulubiony posiłek - spaghetti bolonese! Lewis był najmłodszą osobą, która udała się na Biegun Południowy, ale nie był to jego pierwszy rekord świata. W wieku 12 lat przepłynął z pięcioma innymi uczniami. Czy Lewis jest spoko - czy po prostu szalony
