Co by było, gdyby Syzyf zrozumiał, że popełnił błąd, strącając Tanatosa do lochu?
Było już południe, kiedy Syzyf zsunął się ze skrzydeł Tanatosa i stanął na ziemi. Z wdzięcznością uściskał boga śmierci. Pożegnał się z nim, a rozstając, podarował przyjacielowi świeże kwiaty z łąki. Rozczulił się bardzo Tanatos. Syzyf, dojrzawszy wzruszenie bożka, nagle zrozumiał..