ej szybko wiersz z 5 epitetami 5 porównaniami i 5 przenośniami

Odpowiedź :

Odpowiedź:

Pła­cze pani sło­wi­ko­wa w gniazd­ku na aka­cji,

Bo pan sło­wik przed dzie­wią­tą miał być na ko­la­cji.

Tak się go­dzin wy­zna­czo­nych pil­nie za­wsze trzy­ma,

A tu już po je­de­na­stej - i sło­wi­ka nie ma!

Wszyst­ko sty­gnie: zup­ka z mu­szek na wie­czor­nej ro­sie,

Sześć ko­ma­rów na­dzie­wa­nych w kon­wa­lio­wym so­sie,

Mo­tyl z roż­na, przy­pra­wio­ny gę­stym cie­niem z la­sku,

A na de­ser - tort z wie­trzy­ka w księ­ży­co­wym bla­sku.

Może mu się co zda­rzy­ło?Może go na­pa­dli?

Sza­re piór­ka osku­ba­li, srebr­ny gło­sik skra­dli?

To przez za­zdrość!To skow­ro­nek z ban­dą skow­ro­nią­tek!

Piór­ka - głup­stwo, bo od­ro­sną, ale głos - ma­ją­tek!

Na­gle zja­wia się pan sło­wik, po­świ­stu­je, ska­cze...

"Gdzieś ty la­tał? Gdzieś ty fru­wał? Prze­cież ja tu pła­czę!"

A pan sło­wik słod­ko ćwier­ka: "Wy­bacz moje zło­to,

Ale wie­czór taki pięk­ny, że sze­dłem pie­cho­tą!"

Wyjaśnienie: Myślę  że pomogłam