1. Wstaw znaki interpunkcyjne.
Socjolekt - czyli język w grupie społecznej
Po wejściu do redakcji zobaczyłem tłum ludzi, którzy siedzieli przy kilkudziesięciu
komputerach i gorączkowo coś pisali. Było to o ósmej rano. Gdy wychodzilem po południu oni
nadal pisali. Od razu nabrałem podejrzeń ze piszą tak przez całą dobę. Pierwsze zdanie jakie
usłyszałem na korytarzy po kilku godzinach pobytu w „Gazecie" brzmiało (cytuję fonetycznie)
„Anka idź do niusrumu i popraw lid bo zaraz będzie dedlajn". W tym momencie zrozumiałem, ze
jestem w obcym kraju w którym trzeba się nauczyć miejscowego języka. Kilka słów brzmiało
znajomo ale w redakcji używano ich w niepojętym dla mnie kontekście.



Odpowiedź :

Po wejściu do redakcji zobaczyłem tłum ludzi, którzy siedzieli przy kilkudziesięciu

komputerach i gorączkowo coś pisali. Było to o ósmej rano. Gdy wychodzilem po południu, oni

nadal pisali. Od razu nabrałem podejrzeń, że piszą tak przez całą dobę. Pierwsze zdanie, jakie

usłyszałem na korytarzu po kilku godzinach pobytu w „Gazecie" brzmiało:

„Anka idź do niusrumu i popraw lid bo zaraz będzie dedlajn". W tym momencie zrozumiałem, że jestem w obcym kraju, w którym trzeba się nauczyć miejscowego języka. Kilka słów brzmiało

znajomo, ale w redakcji używano ich w niepojętym dla mnie kontekście.