Odpowiedź :
Możemy kontynuować przytoczoną historyjkę w następujący sposób:
Stał w blasku księżyca, jego wygląd przerażał. Wyglądał ni jak człowiek, ni jak drzewo. Jego ciało porastały igły, a wokół niego unosił się zapach żywicy.
- Zgubiłeś się. - powiedział. W odpowiedzi tylko skinąłem głową. Byłem zbyt przestraszony, aby coś powiedzieć. - Ja też się kiedyś zagubiłem. Dlatego teraz tak wyglądam. Nie umiałem dochować wierności, więc teraz muszę cierpieć pod postacią modrzewia.
- Mogę ci jakoś pomóc? - zapytałem.
- Moja dusza uwięziona jest w drzewie rosnącym przy pobliskim jeziorze. Spal je, a będzie wreszcie wolna.
Zgodziłem się na jego propozycję. W pewien sposób było mi go żal. Poszliśmy w głąb lasy, aż dotarliśmy do tafli jeziora. Od razu zauważyłem jedynego modrzewia na polanie. Rozpaliłem ognisko i zbliżyłem się do gałązek.
Im bardziej drzewo płonęło, tym słabszy wydawał się duch strzelca. Po niedługim czasie zjawa mężczyzny przysiadła pod tlącym się konarem. Wydawało mi się, że staje się coraz bardziej przezroczysty.
Wtem zawrzały wody jeziora.
Obejrzałem się, a moim oczom ukazała się piękna kobieta, która stąpała po wodzie jak po twardym podłożu. Podeszła ona do drzewa.
- Już dość. - powiedziała.
Wyciągnęła rękę do ducha strzelca. Kiedy wstał ruszyli razem ramię w ramię przez jezioro, aż w końcu znikli w mrocznej toni.
Wygląda na to, że strzelec nie był jednak takim złym człowiekiem, skoro udało się go uwolnić. A kim była tajemnicza dziewczyna? Tego nie wiem.
Proponowany tytuł: "Wyzwolenie"
O czym opowiada ballada "Świtezianka"?
Ballada "Świtezianka":
- opowiada o niewiernym strzelcu zakochanym w dziewczynie z lasu
- ukazuje postać niewiernego młodzieńca, uległego wobec kobiet
- ma elementy metafizyczne
- zawiera elementy folkloru, ludowy wierzeń
#SPJ1