Odpowiedź :
Tren XIX Jana Kochanowskiego możemy uznać za symbol pogodzenia się z losem oraz powrócenie do wcześniejszego systemu wartości, ponieważ:
- opowiada on o tym, jak podmiotowi lirycznemu ukazała się jego zmarła matka, trzymająca na rękach szczęśliwą Urszulkę
- mówiła "Płacz, synu mój, przywiódł mię w te tu wasze strony/Z krain barzo dalekich, a łzy gorzkie twoje/Przeszły aż i umarłych tajemne pokoje" - wskazała tym samym, że przybywa z zaświatów (wcześniej podmiot liryczny podważał istnienie życia po życiu)
- dalej matka mówi: "A my owszem żywiemy żywot tym ważniejszy,/Czym nad to grube ciało duch jest ślachetniejszy./Ziemia w ziemię się wraca, a duch z nieba dany" - opowiada więc, że trafiła do nieba, miejsca lepszego niż ziemski padół
- następnie zmarła matka opowiada, że Urszulce teraz jest znacznie lepiej i jest szczęśliwa w nowym miejscu - są to słowa kojące dla podmiotu lirycznego
- matka radzi synowi: "Zagródź drogę do serca upadkowi swemu" - ostrzega go, żeby przestał podważać istnienie Boga i jego praw. Powinien zaakceptować sytuację
- z ust rodzicielki pada także: "jeden jest Pan smutku i nagrody" - tym samym do zrozumienia daje, iż istnieje jeden prawdziwy Bóg
Podsumowując, Tren XIX można uznać za wyraz pogodzenia się z losem podmiotu lirycznego, który, wiedząc, że jego dziecko jest szczęśliwe, zyskuje spokój. Jest to też symbolicznym powrotem do dawnych wartości - wiary w chrześcijańskiego Boga i jego dobro oraz sprawiedliwość.
Kim jest podmiot liryczny z trenów Kochanowskiego?
W przypadku trenów Jana Kochanowskiego możemy utożsamić podmiot liryczny z autorem. Wskazuje na to zbieżność wydarzeń z życia poety z rozterkami podmiotu lirycznego.
#SPJ1