Wskaż 10 epitetów przymiotnikowych, 1 epitet imiesłowowy i 2 epitety rzeczownikowe w poniższym wierszu.
Cóż wiedzieliśmy dziećmi,
żądzą pożerani
nieznanych, obcych krajów,
dżungli,
oceanów,
gdyśmy palcem po mapie wodząc, odpływali
na włóczęgi wspaniałe,
w zawrotne podróże,
a deszcz stukał, deszcz pukał, deszcz szary,
o szare warszawskie podwórze…
Cóż wiedzieliśmy wtedy o tych obcych krajach,
o tych tęsknotach, które naprawdę zżerają,
o deszczu, o podwórzu, sobie i ojczyźnie –
choć już wtedy uczyli nas o magnetyzmie
ziemskim, i przeczuć można jakoś było.
Dziś dopiero, po latach, w sercach nam wyryła
wojna i wielka podróż, którą odbyć przyszło,
tego prawa prawdziwość – taką dotąd mglistą.
Dziś w ogniu prób i przemian,
gdy przez oceany
deszcz szary i podwórze szare wspominamy,
dziś dobrze, dobrze wiemy, z jaką straszną siłą
przyciąga ziemia –
Ziemia, która nas urodziła.
Elżbieta Szemplińska
O ziemskim magnetyzmie
(załącznik z wierszem też dodałam, może komuś tak będzie wygodniej)
