Odpowiedź :
Tak - warto być miłosiernym samarytaninem, który w przypowieści jest przykładem osoby, która pomimo tego, iż kapłan oraz lewita przechodzący obok potrzebującego nie pomogli mu, on to zrobił. Opatrzył rany poszkodowanego oraz dał mu środki na życie, by mógł sobie poradzić w trudnej sytuacji.
"Szczęśliwe oczy, które widzą" - słowa Jezusa odwołują się do tego, by nie być obojętnym cierpieniom i potrzebom innych ludzi. Jeśli zdecydujemy w swoim życiu, by inspirować się zachowaniem samarytanina, będziemy zmieniać świat od podstaw - "kawałek po kawałeczku". Gdyby każdy z nas miał w sobie taką wrażliwość, empatię na świecie nie byłoby wojen, ubóstwa i głodu - człowiek traktowany byłby z należytym mu szacunkiem. Powinniśmy pamiętać o tym, że każdy z nas jest równym sobie, i nie możemy puszczać mimo uszu, gdy komuś dzieje się krzywda.
Niestety, w obecnym świecie niejednokrotnie ludzie uczynni i wrażliwi są wykorzystywani przez osoby, które podają się za te w potrzebie. Najbezpieczniej będzie siać dobro oraz pomoc przy jednoczesnej weryfikacji każdej, poszczególnej sytuacji, by mieć pewność, że nasz uczynek jest naprawdę potrzebny.
Czym jest przypowieść? Przypowieść to rozbudowany utwór narracyjny, który na celu ma edukowanie i przekazanie określonych wartości moralnych.
#SPJ1