Odpowiedź :
Odpowiedź:
Po stwierdzeniu, że topnienie lodowców ma bardzo dużą skalę i dojściu do wniosku, że to na skutek działalności człowieka wprowadzono wiele restrykcji gospodarczych, sprowadzających się głównie do obciążeń finansowych i kar, które oczywiście nic nie zmieniają poza bogaceniem się karzących i ubożeniem karanych. Kary finansowe w mld euro nie obniżają temperatury na ziemi, ani nie zwiększają objętości lodowców. Dodatkowo wielu naukowców twierdzi, że zmiany temperatury są spowodowane naturalnymi procesami i nie mają nic wspólnego z tym co robi człowiek.
skutki gospodarcze:
ogromne obciążenia dla wielu krajów z tytułu tzw. opłat za emisję gazów — oczywiście dotyczy to głównie UE, która emituje ok 7% wszystkich gazów cieplarnianych. Obecne podwyżki gazu i prądu to głównie podatek od emisji
restrykcje gospodarcze w ramach tzw. ekologii — zamykanie nawet kluczowych zakładów energetycznych (np. kopalnia Turów)
skutki polityczne:
dochodzi do wielu nieporozumień i napięć przez ww. restrykcje oraz to, że niektóre kraje rezygnują ze wspólnych działań, kierując się dobrem swoich obywateli i nie zamierzają płacić gigantycznych kar na rzecz rozmaitych organizacji, widząc w tym bezprawne próby przejęcia wielkiej fortuny przez te organizacje. Przykładem może być USA, które zerwały porozumienia klimatyczne po przeliczeniu ile to miałoby kosztować budżet i tym samym przeciętnego obywatela amerykańskiego. Również kraje o bardzo wysokim wskaźniku emisji gazów cieplarnianych typu Indie czy Chiny, nie chcą uczestniczyć w międzynarodowej składce na rzecz ekologów.
Wielu podkreśla, że obecna polityka przypomina bardziej terror ekologiczny aniżeli cokolwiek innego.
Polska oczywiście płaci wszystkie możliwe opłaty. Dzięki czemu mamy takie ceny jakie mamy.
Dodam, że wątek topienia lodowców jest od czasu do czasu odgrzewany i w latach 70 XX wieku miało nastąpić definitywne zalanie połowy Europy, w tym wszystkich krajów nadmorskich. Jak wiemy, po upływie kolejnych 50 lat żaden kraj nie został zalany.
Wyjaśnienie: